środa, 26 czerwca 2013

Tydzień 12/Week 12

78/162
Godzina 2:30. Jako że jesteśmy 200km od koła podbiegunowego, to mamy dzień polarny i całą noc jest jasno.
2:30am. As we are 200km away from arctic circle, we have polar day and whole night is bright.

79/162
Przystań przy rzece. Otwarcie sezonu na łódce hosta (jest większa niż te na zdjęciu).
Harbour by the river. Opening of the season on my host's boat (which is bigger than those on the photo).

80/162
Juhannus. Noc świętojańska. Fińskie święto narodowe.
Juhannus. Midsummer. Finnish national holiday.

81/162
Wolne, czyli wszyscy Finowie wyjeżdżają na swoje działki- do drewnianych domków w środku lasu nad jeziorem. Na wyposażeniu może nie być toalety, ale sauna obowiązkowo jest.  My tylko sprawdzaliśmy jak się ma nasz mökki po ostatnim sezonie.
Freetime, so all the Finns go to their wooden cottages in the middle of the forest, by the lake. Not necessary with bathroom, but sauna is a must. We were just checking out how is our mökkidoing after last season.

82/162
Na brzegu rzeki Oulujoki usiadłam ale nie płakałam, tylko rozmyślałam. Rozmyślałabym dłużej, gdybym wzięła spray od komarów:P
By the river Oulujoki I sat down, but didn't cry, only thought. I would be thinking more, if I had taken mosquito spray:P

(w połowie!
halfway through!)

83/162
3 au pairki. Pożegnanie z Georginą. Ale to nie ostatnie spotkanie! Jeszcze sobie zrobimy takie zdjęcie gdzieś w Europie.
3 au pairs. Saying goodbye to Georgina. But it's not the last meeting! We will take a photo like this somewhere in Europe.

84/162
I chodziłam jak ta małpa i szukałam fotografa, bo poprzednie zdjęcie było  bez ucha...
And I was walking like this monkey, looking for a photo point, cause the previous photo was without the ear...

Tydzień 11/Week 11

71/162
Delta Power, pomimo odległości!
Delta Power, despite the distance!

72/162
Jakby ktoś nie wierzył że mieszkam na wsi... Właśnie nam pole zaorali.
For those who don't believe that I live in the countryside... The land has just been plough up.

73/162
Po 2 miesiącach, mam focię z grubym policjantem;)
After 2 months I finally have a photo with fat policeman;)

74/162
Wracacając z ostatniego autobusu do domu. Godzina 22, jasno, chmury na niebie, pod mostem rzeka.
On the way home from the last bus. 10pm, bright, clouds on the sky, river under the bridge.

75/162
Candyking! Przeróżne czekoladki i żelki na wagę dostępne w prawie każdym supermarkecie.
Candyking! Various chocolates and jellies- almost in every supermarket.

76/162
Strzelanie z łuku, rzucanie siekierą i nożami. Mój pierwszy raz.
Archery, axe and knives throwing. My first time.

77/162
Rozkminy z Włóczykijem.
Thinking with Snufkin.

sobota, 15 czerwca 2013

Kokkola&Kalajoki

Kokkola to niewielkie, ale urocze miasteczko na zachodnim wybrzeżu Finlandii. Niestety ze względów logistycznych nie miałam tam zbyt duzo czasu, ale i tak jestem zadowolona z tego co udało mi się zobaczyć.


Tak wygląda starówka- drewniane, kolorowe domki.


Nawet skrzynka na listy nie musi wyglądać nudno.

W niektórych zabytkowych budynkach mieszczą się sklepy z antykami i rękodziełem.



Miasto małe, ale dużo w nim parków, skwerów.


W zakątkach można znaleźć takie cuda...






Kokkola to miasto dwujęzyczne- fińsko-szwedzkie.
Puisto=park, tor=rynek, więc skrzyżowanie ulic Parkowej i Rynkowej.

A w drodze powrotnej zahaczamy jeszcze o Kalajoki. Kala=ryba, joki=rzeka, czyli Rybna Rzeka.

Wydmy, a za nimi piaszczysta plaża, dość wyludnioniona. Pewnie ze względu na porę dnia i tygodnia.
Jeśli myślisz że to Morze Bałtyckie, to jesteś w błędzie. Dla Finów to Zatoka Botnicka, i tak, wbrew pozorom to robi różnicę.

Tydzień 10/Week 10

64/162
Carelicum Muzeum, Joensuu.
Carelicum Museum, Joensuu

65/162
Juhla=impreza! P. wyprawia urodziny (kilka miesięcy za wcześnie), tylko zapomniał wysłać zaproszenia;) Ale tort mamy- jogurt, budyń, szynka, kukurydza, krem czekoladowy.
Juhla=party! P. is celebrating his birthday (a few months too early), only he forgot to send the inviatations;) But we have a cake- youghurt, pudding, ham, corn, chocolate cream

66/162
Kto pamięta Hevisaurusa? Oto ich koncert. Fińskie dzieci mają dobry gust!
Who remembers Hevisaurus? This is their concert. Finnish kids have a good taste in music!

67/162
Takie coś właśnie stanęło w ogródku. Jestem zazdrosna...
This thing appeared in the yard. I am jealous..

68/162
Starówka Kokkoli.
Kokkola's Old Town.

69/162
Singstarowy wieczór.
Singstar evening.

70/162
Ostatni dzień kursu w Villa Victor. I przerwa na 2 miesiące.
(Chodziłam cały czas, tylko w kwietniu zgubiłam ta kartkę i potem ją znowu znalazłam)
Last day of Villa Victor's course. And break for 2 months.
(I was attending all the time, only in April I lost the card and than found it again).

wtorek, 11 czerwca 2013

Joensuu

Kolejnym punktem na naszej trasie było Joensuu- stolica północnej Karelii (region położony na wschodzie, blisko granicy z Rosją). Miasto dość przemysłowe, ale z kilkoma miejscami wartymi uwagi.
Tori- rynek. Akurat odbywał się pokaz tańca ulicznego.

Obok można pohuśtać się w cieniu drzew.

W parku jest rzeźba.
Jakie było pierwsze skojarzenie z przedmiotem trzymanym przez tego pana w ręku?;)

A za rzeźbą teatr miejski.

Port.

Pozdrawiam tatę!:)

Sklep z rękodziełem, antykami.
Taito=sztuka.



Następnego ranka wybrałam się na samotną wycieczkę do Carelicum- Muzeum Północnej Karelii.

Wystawa zawiera bogate zbiory z różnych okresów.

Od prehistorii...

Do czasów współczesnych.

To jest tradycyjny strój uniwersytecki (właśnie tak byli ubrani studenci w majowe Vappu)

Ludowe stroje






Nawet w muzeum musi być sauna!^^



I na koniec jako że spędziliśmy większą część tej podróży w samochodzie z wynikiem około 1000 przejechanych km, kilka spostrzeżeń odnośnie fińskiego ruchu drogowego.

1. Drogi znacznie lepsze niż polskie (ale w tej kategorii mało kto z nami przegrywa).
2. Fińscy kierowcy w przeważającej większości stosują się do przepisów drogowych. Może dlatego, że tutaj mandaty zależne są od wysokości zarobków.
3. Dużo fotokamer (także nieoznakowanych), ale za to mało patroli policyjnych. Jeśli zostanie zarejestrowane przekroczenie prędkości choćby o kilka km/h, przychodzi list z upomnieniem (ale bez mandatu).
4. Nie ma znaków typu "czarny punkt".
5. W chwili obecnej proces robienia prawa jazdy podzielony jest na 3 etapy, a zdać jest prawie tak samo trudno jak w Polsce.