Kolejna wycieczka- tym razem do Turku. Oczywiście nie obyło się bez przygód w podróży. Przez miasto przepływa rzeka Aurajoki, która dzieli je na pół. (chyba skądś to znam) |
Katedra w Turku |
W porcie można znaleźć łódeczki. |
I większe statki. |
Moje wielkie rozczarowanie. Zamek w Turku. |
A bo... Rozkminiamy jak iść. Dwie wspaniałe Polki, z którymi potem spędziłam szalony weekend w Helsinkach poznałam u mojej gospodyni (irokez po prawej stronie). |
Bonus- spanielek hostki :) |
Centrum Turku |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz