niedziela, 29 grudnia 2013

Tampere

Zwiedzanie południowej Finlandii zaczęłam od Tampere. Wyjazd był bardzo spontaniczny- w piątek znalazłam nocleg, a w sobotę rano wyruszyłam w drogę.

Moim gospodarzem był sympatyczny Couchsurfer z Hiszpanii, studiujący w Finlandii fan muzyki metalowej. Dzięki niemu wróciłam do Tampere, a na jego ścianie przybył jeden bilet z koncertu na który wspólnie poszliśmy, ale to już inna historia ;)

Po lewej główna atrakcja turystyczna miasta, wieża widokowa Näsinneula. Na szczycie można zjeść obiad w restauracji, no chyba że dysponuje się budżetem au apair. Wtedy wybiera się wejście na drugą, mniejszą wieżę.


Spacer po mieście rozpoczęliśmy od parku. Tampere jest malowniczo położone pomiędzy dwoma jeziorami-Näsijärvi i Pyhäjärvi. 

Widoki można podziwiać także z wieży Pyynikki, która oprócz tego że jest darmowa, ma również kawiarnię z najlepszymi w mieście Munkki, czyli pączkami.

Keskustori, czyli rynek miejski. Akurat trafiliśmy na Fiński Festiwal Chilli.

W tle ratusz miejski.


Zajrzałam na stadion (zboczenie zawodowe).

Na innym skwerze odbywał się jarmark petersburski.

Stare stajnie zaadaptowane na sklepiki z antykami i rękodziełem.

Tampere to spore (jak na warunki fińskie) miasto, ale pełno w nim również zieleni. W tym parku odbywał się jakiś hipisowski festiwal.

Widok na Särkäniemi- drugi najchętniej odwiedzany park rozrywki w Finlandii.

Wejście do muzeum szpiegów. W środku niestety nie można było robić zdjęć.

Z Muminkiem :)

Jedyne zdjęcie jakie udało mi się zrobić w "Dolinie Muminków" (nielegalnie).

A tu już druga wizyta w Tampere i Korpiklaani!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz